Jesteśmy rodzicami dwóch synów – Ignacego (2007) i Marcelego (2011). W pierwszej klasie SP starszy syn uzyskuje diagnozę książkowego zespołu Aspergera. Nasza rodzina doświadcza wielu trudnych sytuacji i silnych emocji. Mamy na koncie różnorodne terapie (nie tylko dla dzieci), korzystamy z grup wsparcia, stale się uczymy.
Trzy lata później (2017) postanawiamy działać aktywnie na rzecz budowania społecznej świadomości spektrum autyzmu i oswajania z nietypowością. Produkujemy koszulki z hasłami, które pozytywnym językiem mówią o autyzmie, rzucają nowe światło na ten wzorzec rozwojowy, podkreślają mocne strony neuroróżnorodności. Koszulki Aspiracje i ich globalny przekaz daje do myślenia, ukazuje osoby w spektrum i ich bliskich poprzez pryzmat zasobów, a nie zaburzeń. Rodzi się społeczność, która chodzi w naszych koszulkach, proponuje nowe hasła, używa naszych grafik podczas imprez, prezentacji. Okazuje się, że nasza działalność wypełnia pewną niszę, odpowiada na potrzeby środowiska, jest przydatna w aktualnych warunkach.
Kolejne trzy lata później, mimo doświadczeń z Ignacym i stałego zgłębiania specyfiki spektrum autyzmu, życie znów nas zaskakuje. Marceli, choć kompletnie różny od brata, po 2 klasie SP również otrzymuje diagnozę zespołu Aspergera. Nazwa niby ta sama, a sposoby realizowania potrzeb, prezentowane zachowania i odczytywanie świata u obu chłopców bardzo różne. I nie jest to ostatnie rozpoznanie w tym kierunku w naszej rodzinie.
Po następnych trzech latach (chyba lubimy ten interwał czasowy) zaczynamy naszą przygodę z ADHD. Krok po kroku 3/4 naszej rodziny potwierdza swoją neuroatypowość w tym zakresie. Coraz więcej naszych życiowych doświadczeń (obejmujących również sytuacje i decyzje z czasów młodości) staje się jeszcze bardziej zrozumiałych. Poznajemy pojęcie AuDHD, czyli spektrum autyzmu + spektrum ADHD, i zgłębiamy tematykę neuroróżnorodności. Coraz lepiej rozumiemy, dlaczego w naszej rzeczywistości (gdzie dla kolejnych pokoleń bezpieczniej było nie wyróżniać się w tłumu) tak często rozwój neuroatypowy łączy się z doświadczeniem traumy.
Z czasem wypracowaliśmy równowagę, dzięki której czujemy się wystarczająco dobrymi rodzicami naszych niestandardowych dzieci. Jeśli coś nam nie wychodzi, staramy się dodawać magiczne słowo „jeszcze”. O diagnozach synów mówimy otwarcie. Wierzymy, że wysiłek włożony w zdobywanie wiedzy, terapię własną, relację i współpracę z osobami rozwijającymi się według nauroatypowego klucza może nie tylko przynieść radość i satysfakcję, ale także realnie zwiększyć szanse na lepszą, świadomą przyszłość. Zarówno dzieci, jak i ich bliskich, opiekunów.
Chcemy dzielić się tą pozytywną energią – za pośrednictwem koszulek, bluz, gadżetów Aspiracje wysyłamy ją do Was! Łapcie i przesyłajcie dalej! Razem stwórzmy rozpoznawalną społeczność!
Kinga i Franciszek Jackl